Rok założenia: 1962
w Ostrowi Mazowieckiej

Towarzystwo Miłośników Ziemi Ostrowskiej

„Cudze znać warto, swoje obowiązek …”  Zygmunt Gloger


Kochana Mamusiu, jestem zdrów…

10 kwietnia kilka osób zapaliło znicze przy ścianie Mauzoleum na cmentarzu parafialnym w Ostrowi. W ten skromny sposób uczczono pamięć kilkunastu młodych chłopców, dla których 75 lat wcześniej rozwarły się bramy piekieł z napisem „Arbeit macht frei”. Pragnę dzisiaj o nich opowiedzieć.

Już w pierwszych dniach okupacji Niemcy zamknęli ostrowskie liceum, ale w roku 1940  pozwolili otworzyć Prywatną Szkołę Handlową. Jednymi z pierwszych, którzy podjęli w niej naukę, byli uczniowie zamkniętego liceum. Oficjalnie przerabiany był, zatwierdzony przez okupanta, program szkoły handlowej, ale „po cichu” nauczano przedmiotów z zakresu klas licealnych. Nie była to jedyna konspiracja w „Handlówce”. Wkrótce powstała tam młodzieżowa grupa Związku Walki Zbrojnej, założycielem której był Henryk Rafalik ps. „Ghandi”. Na początku kwietnia 1941 r. Gestapo aresztowało żołnierza ZWZ Józefa Kempistego oraz jego synów Czesława i Zygmunta – uczniów „Handlówki”, u których podczas rewizji znaleziono nielegalną bibułę. Po przesłuchaniach w „Browarze” (gestapowska katownia, w miejscu której znajduje się dzisiaj Szkoła Podstawowa Nr 1), dalsze wydarzenia potoczyły się jak lawina. Wczesnym rankiem 9 i 10 kwietnia (Wielka Środa i Wielki Czwartek) aresztowano kolejnych czternastu uczniów – członków ZWZ i osadzono w areszcie w podziemiach ratusza.. Jednym z nich był mój stryj Jerzy. W Wielki Piątek dołączył do nich Rafalik, który sam zgłosił się na Gestapo, gdy Niemcy zagrozili rozstrzelaniem jego najbliższych jeśli nadal będzie się ukrywał. Następnego dnia (Wielka Sobota) skatowanych chłopców przewieziono na warszawski Pawiak, a 28 maja po całodziennej podróży w bydlęcych wagonach, przybyli do Oświęcimia i przekroczyli bramę ze wspomnianym napisem, że praca czyni wolnym. Wkrótce rodziny zaczęły otrzymywać stamtąd listy, rozpoczynające się jakże niewinnie: „Liebe Mutti! Ich bin gesund und fühle mich gut” (Kochana Mamusiu! Jestem zdrów i czuję się dobrze). 8 lipca 1942 r. moja babcia dostała z Oświęcimia inną wiadomość. Był to lakoniczny telegram: “Sohn Georg im Konzentrationslager Auschwitz verstorben - Der Kommandant” (Syn Jerzy zmarł w obozie koncentracyjnym w Auschwitz – Komendant). Telegramy o podobnej treści dostało jeszcze sześć matek aresztowanych uczniów „Handlówki”. Trzech o niemieckobrzmiących nazwiskach zostało zwolnionych z obozu, ale było to odroczenie od losu na niecałe dwa i pół roku. Wszyscy trzej zginęli podczas Powstania Warszawskiego. Pozostałych czekało piekło niemieckich kacetów aż do końca wojny.



Oto oni wszyscy i ich losy:
Wojciech Białoskórski ur. w 1924 r. nr obozowy z Oświęcimia 16784, zginął 8 maja 1942 r; Teofil Brejnak ur. w 1922 r. nr 16687, zginął; Jerzy Flantz ur. w 1924 r. nr 16785, zwolniony z obozu 04.03.1942 r. poległ w Powstaniu Warszawskim; Stanisław Gierżberg ur. w 1922 r. nr 16783 zginął 15.03.1942 r.; Janusz Hrynkiewicz ur. w 1924 r. nr 16842, przeżył; Jerzy Jędrzejczyk ur. w 1925 r. nr 16740, przeżył; Czesław Kempisty ur. w 1925 r. nr 16686, więzień Ravensbrück i Sachsenhausen, przeżył; Zygmunt Kempisty ur. w 1924 r. nr 16680, w marcu 1943 r. przeniesiony do Buchenwaldu, przeżył; Jerzy Mierzwiński ur. w 1923 r. nr 16829 zginął 5 lipca 1942 r.; Eugeniusz Morawski ur.w 1920 r nr 16770 zginął 25 grudnia 1941 r.; Stanisław Nowacki ur. w 1921 r. nr 16789, zginął 12(18) lipca 1942 r.; Bogdan Płoński ur. w 1921 r. nr 16811 zginął w 1941 r.; Kazimierz Radwański ur. 1924 r. nr 16788, członek obozowej organizacji konspiracyjnej Witolda Pileckiego, więzień Buchenwaldu i Bergen-Belsen, przeżył;. Henryk Rafalik ur. w 1920 r., nr 16780, członek obozowej konspiracji, przeniesiony do Mauthausen-Gusen, przeżył; Jerzy Rychter ur. 1923 r. nr 16786, zwolniony z obozu, zginął w Powstaniu Warszawskim; Stanisław Rychter ur. 1923 r. nr 16787, zwolniony z obozu, zginął w Powstaniu Warszawskim; Jerzy Witkowski ur. w 1922 r. nr 16782, więzień Buchenwaldu i Ravensbrück, przeżył. W Oświęcimiu zginął też więzień nr 16679 -  Józef Kempisty, ojciec Czesława i Zygmunta.

Z myślą o nich wszystkich poszliśmy w niedzielne południe 10 kwietnia na cmentarz aby zapalić światełko, zmówić za nich pacierz i przypomnieć ofiarę Ich młodego życia. Niestety, nie było komu. O tragicznej rocznicy pamiętali jedynie krewni uczniów „Handlówki” i członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Ostrowskiej: Andrzej Morawski (bratanek Eugeniusza), Krystyna i Andrzej Mierzwińscy oraz Renata i Jerzy Trojanowscy. Kilka dni wcześniej powiadomiliśmy obie szkoły: Liceum Ogólnokształcące i „Ekonomik” (następca Handelsschule) o zamierzonej wizycie na cmentarzu. Przyjęli do wiadomości ale nie przyszedł nikt. Smutne.



Andrzej Mierzwiński

Towarzystwo Miłośników Ziemi Ostrowskiej
tmzo-ostrowmaz@wp.pl
Rachunek bankowy
Bank Spółdzielczy

w Ostrowi Mazowieckiej
Nr rachunku

66 8923 0008 0000 0518 2000 0001

Linki